Janek pasowany na przedszkolaka był dwa lata temu. Nadszedł czas na Julka.
Najpierw był występ artystyczny. Świetnie przygotowany. Nie za długi, nie za krótki, a w sam raz.
Potem pani dyrektor pasowała każdego malucha na przedszkolaka.
Po wszystkim zaczęła się impreza: ciasta, napoje, tańce, hulanki, swawole - też prowadzone przez panie, więc nie było chaosu.
Jak zwykle w naszym przedszkolu było przemiło i sympatycznie. A cała uroczystość przygotowana była z głową.
Czekamy na Jasełka! Tym razem występują obaj. Będzie się działo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz