Zgodnie z tradycją i w tym roku odbyły się obchody świąt majowo-czerwcowych na Pikniku Rodzinnym.
Jak zwykle wszystko było perfekcyjnie przygotowane. Świetna, nie za długa, nie za krótka, a w sam raz część artystyczna, atrakcje sportowe zorganizowane przez TymonSport oraz poczęstunek prosto z grilla i truskawki na deser.
Widać, że było mnóstwo prób. Dzieci były przygotowane. Wszystko przebiegło sprawnie, bez wpadek. Można było spokojnie podziwiać potomstwo i ocierać łzy wzruszenia. Nauczyciele, jak zwykle, stanęli na wysokości zadania.
Julek śpiewał z Delfinkami i Żabkami. Janek występował jako sędzia.
Po występach otrzymaliśmy wykonane przez dzieci prezenty: mamusie - fartuszki; tatusiowie - breloczki.
Profesjonalną togę dla Janka uszyła Pracownia Krawiecka Honoris.
A na koniec były sportowe stanowiska, malowanie twarzy, plac zabaw, kiełbachy i mięcho z grilla, sałatka, pieczywo, truskawki i napoje.
Dopisało wszystko poza pogodą. Przegoniła nas ulewa. Niestety.
Bawiliśmy się świetnie.
Bardzo dziękujemy wszystkim Pracownikom przedszkola Gumisiowy Gaj za przygotowanie rewelacyjnego Pikniku Rodzinnego: Nauczycielom za opracowanie scenariusza i wytrenowanie dzieciaków, pomoc w "produkcji" prezentów, malowanie buziek, obsługę stanowisk sportowych razem z TymonSportem, pani Joli za pyszny poczęstunek, a Dyrekcji za zorganizowanie tego wszystkiego.
I prosimy o jeszcze! Wcześniej niż dopiero za rok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz