Zamiast ćwiczyć Janek sam wymyślił sposób grania "na wesoło" i "na smutno" kolędy "Cicha noc". Jednym słowem sam nauczył się transponowania.
Pochwalił się tym na lekcji pianina z jego ukochaną Panią Anią Rączką, a ta natychmiast wykorzystała jego kreatywność i nową umiejętność i tak oto Jankowa improwizacja stała się przygrywką do kolędy "Cicha noc".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz