Przedszkole Janka ponownie zorganizowało konkurs recytatorski. tym razem pod hasłem "Barwy jesieni". Konkurs odbył się w piątek. Jeszcze do wtorku Janek twierdził, że nie weźmie w nim udziału i uczyć żadnego wiersza się nie będzie. Ale tylko krowa nie zmienia zdania.
Skąd wytrzasnąć dziecięcy, jesienny wierszyk, którego czterolatek jest w stanie nauczyć się w trzy dni? Kto napisał (i pisze) chyba na każdy temat dla dzieci miliard piosenek, wierszy, scenariuszy dla dzieci? Wanda Chotomska!
W serii "Z Biblioteki Wydawnictwa Nasza Księgarnia" parę lat temu ukazał się zbiór "Wanda Chotomska dzieciom". To piękne wydanie z cudnymi ilustracjami Artura Gulewicza. Zwłaszcza Janek chętnie sięga po tę książkę.
No i padło na utwór "Pan Listopad". Nie cały, nie cały, oczywiście. Pierwsze trzy zwrotki. Cudny to utwór. Nawet w tym małym Jankowym fragmencie można znaleźć to, za co wszyscy kochają panią Wandę Chotomską. Jest rym i rytm. I treść. Treść zrozumiała nawet dla malucha, a jednocześnie bardzo ładna. Prosta, ale nie infantylna. Fanstatycznie dobrane słowa.
No i nauczył się Janek tego wiersza. Z ogromnym zaangażowaniem.
No i odniósł sukces.
Dumny jak stado pawi powitał mnie w przedszkolu po podwieczorku dyplomem za zajęcie drugiego miejsca*. Dostał też nagrodę. Kolejną do swojej kolekcji książkę z serii "Świat w obrazkach" wydawnictwa Olesiejuk**.
W domu chłopcy urządzili konkurs recytatorski na bis ze specjalnym udziałem Julka.
A my pękamy z dumy.
*A były jeszcze miejsca trzecie, wyróżnienia i dyplomy za udział.
**Panie się postarały, aby Janek dostał książkę, której jeszcze nie ma. Przepytały go, co ma w kolekcji. Dziekujemy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz