Właściwie poza konkursem. Ale przed całą grupą. No i dyplom jest.
We właściwym konkursie Janek nie mógł wystąpić. Dopadło go choróbsko. A ponieważ się przygotowywał, miał powycinane literki i wiersz wykuty na blachę, wystąpił z opóźnieniem. Dyplom i nagrodę książkową zdobył. I był dumny jak nie wiem co.
My też.Mówił wiersz Jana Brzechwy "Abecadło".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz