niedziela, 10 lipca 2016

Żarty się skończyły. Wąchock.

    Jeśli spodziewacie się śmiesznego tekstu o Wąchocku i jego sołtysie, to źle trafiliście. Będzie całkiem poważnie. Bo zupełnie nie ma, z czego się śmiać. 
   Wąchock nas zaskoczył i zauroczył. Niewielkie, zadbane, urocze miasteczko. Z pomysłem i dystansem do siebie. Z pomnikiem sołtysa, do którego prowadzi promenada z kawałami o nim właśnie.






 Z fajnie zagospodarowanym terenem wokół zalewu. Z ogrodzonymi, zadbanymi, rewelacyjnymi placami zabaw.











 Ze skateparkiem. Z sympatycznym barem "Żart" (dobra kawa, niskie ceny, przemiła obsługa). Z zabytkowym, klimatycznym opactwem cystersów. 
     Miało być śmiesznie, a było świetnie. Polecamy Wąchock. A do wyśmiewania czas znaleźć jakieś inną miejscowość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz