poniedziałek, 8 marca 2021

Pandemia. Dzień 362.

 Dzień Kobiet!

Mamę rano powitała cała czwórka z kwiatami i laurkami. 

No i pojechaliśmy do placówek. 

Jerzyk miał tulipany dla cioci Gosi i cioci Reni, ale nie chciał ich sam wręczać - poszedł z mamą.

Prosto z przedszkola mama wróciła do szkoły z muffinkami bananowymi z czekoladą (upieczone wczoraj) i kwiatami. Muffinki dla klas Julka i Janka. Kwiaty - dla klasy Janka. W szkole z kwiatami czekała mama Leona z Ib i od tej klasy zaczęłyśmy. 

Okazja w Ib była potrójna: powrót ukochanej wychowawczyni po złamaniu nogi (złamała w grudniu), jej imieniny, no i Dzień Kobiet. Były więc kwiaty dla pań (w klasie jest też nauczycielka wpsomagająca) i dla dziewczynek, babeczki dla wszystkich.


A w IIIb świętowaliśmy po prostu Dzień Kobiet: kwiatami dla pani Marty i dziewczynek oraz babeczkami.



Po spełnieniu misji mama wróciła do domu. A potem jak zwykle: przedszkole i szkoła. Po przedszkolu Jerzyk pojechał z mamą odebrać braci ze szkoły.


Janek miał terapię logopedyczną, a na 17:00 Julek i Janek pojechali na trening karate.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz