poniedziałek, 25 maja 2015

Niespodzianka

AKT I
Salon w niewielkim domu. Niespełna czteroletni chłopczyk szepcze zawzięcie o czymś z tatą. Mama z młodszym synkiem czytają.

Tata:
- Janek, ale dochowasz tajemnicy? Nie możesz nic mamusi powiedzieć.

Chłopczyk (biegnie do mamy):
- Mamusiu, mamusiu, a mogę ci coś powiedzieć na uszko?
(Wspina się na palce, żeby dosięgnąć ucha mamy.)
- Jutro jest Dzień Matki. (Szepcze.)



AKT II
Miejsce to samo.

Tata (zwraca się do mamy):
- Musimy pojechać z Jankiem do sklepu po kolę dla mnie.

Chłopczyk (prawie płacząc):
- Taaato!!! A do kwiaciarni? Przecież mieliśmy do kwiaciarni!!!



AKT III
Kuchnia. Mama robi kawę. Tata i chłopczyk podjeżdżają samochodem pod dom. Chłopczyk wpada do kuchni.

Chłopczyk:
- Mamusiu, a my nie kupilismy żadnych kwiatków! Tylko samą kolę!



AKT IV
Sypialnia. Obaj chłopcy leżą w piżamkach. Młodszy prawie śpi, trzymając rączką włosy mamy. Starszy straszliwie się wierci i nie może zasnąć. Rozmawia z mamą o najbliższych świętach: mamy, dziecka i taty.

Chłopczyk:
- Mamusiu, a my też mamy dla ciebie prezent. Ale to nie jest kola! I ja ci nie powiem, co to.

Mama:
- Nie mów mi, bo nie będę miała niespodzianki.

Chłopczyk:
- Jutro ci to damy. I to ma płatki. Ale to nie jest zagadka. Nie powiem ci, co to.

(W końcu zasypia.)

KURTYNA



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz