piątek, 20 listopada 2020

Pandemia. Dzień 254.

Chłopcy do lekcji: Julek miał pierwszy raz lekcję główną z klasą 1a. I było dobrze.
Janek wszystko normalnie, no prawie.
Podczas jego lekcji mama z Jerzykiem najpierw dokończyli tort - niespodziankę dla pani Marty, a potem zawieźli go wraz z prezentem od klasy 3b do jubilatki. Tort odebrał wtajemniczony we wszystko mąż pani Marty.
Gdy mama i Jerzo wrócili do domu, można było zaczynać świętowanie online.
Jerzyk został z tatą w ogródku.
Janek się rozłączył  z lekcji i przeniósł do pianina. Połączył się znów, zaczął grać "Sto lat", a pan Szymon z dziećmi pani Marty wnieśli jej tort i prezent.
Śpiewały wszystkie dzieciaki z 3b. 
Pani Marta w szoku, niespodzianka się nam udała.






A po obiedzie Janek miał terapię logopedyczną, tata z Julkiem i Jerzykiem poszli na spacer, a mama piekła sernik.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz