poniedziałek, 12 października 2020

A może jednak szpik?

 Jerzyk słucha bajki muzycznej "Czerwony Kapturek.

Komentuje każdą zmianę postaci, każdy nowy głos i mówi np. "Mamo, teraz mama Kapturka!" albo "Idzie, idzie Kapturek!".

Nagle mówi:

- Mamo, mamo! To glut!


A to śpiewał gil:

"Piu-piu! Fiu-fiu! Tu gil! Tu-tu, tu-tu, tryl-tryl!
Czerwony Kaptur-tur-tur, uważaj, tu bór, tu bór,
Tu bór, tu las, tu lis. Lis by cię chętnie zgryzł,
I lis, i każdy zwierz. Śpiesz się, dziewczynko, śpiesz!
Piu-piu! Fiu-fiu! Tryl-tryl! Tu-tu, tu-tu, tu gil!"

A Bajkę Muzyczną polecamy. Wspaniały tekst. W końcu to mistrz Brzechwa. Wspaniała realizacja - świetne piosenki i fantastyczna obsada: narratorem jest Irena Kwiatkowska, Czerwonym Kapturkiem - Barbara Krafftówna, wilkiem - Władysław Hańcza. To możliwe, bo bajka nagrana została w 1961 roku!

Zresztą wszystkie Bajki-Grajki polecamy z całego serca. Na kasetowych wychowała się mama, z płyt CD słuchali ich Janek i Julek, teraz z płyt CD albo przez Spotify (Tak, tak! Bajki muzyczne są już na Spotify) słucha ich Jerzyk.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz