środa, 1 kwietnia 2015

Coraz bliżej Święta. Pasztet i żurek.

   - Mamo, ja ce sypać!
No to sypnął sobie dzisiaj przyprawami do pasztetu, a potem przygotował zakwas na żurek. W zeszłym roku zakwas robił Janek.
   - Sypałem listki!






W trakcie mielenia już ugotowanego mięsa towarzyszyli mi już obaj chłopcy. Zażyczyli sobie tego "prawie pasztetu" do miseczki. Mówisz i masz:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz