czwartek, 19 czerwca 2014

Brudne dziecko to szczęśliwe dziecko

Ciepły, słoneczny dzień. Duże kartonowe pudło. Farby do malowania palcami. A potem szorowanie chłopaków w ogródkowym basenie.
Bawiliśmy się fantastycznie!




Używaliśmy farb do malowania farbami Djeco. Przeznaczone są dla dzieci powyżej 18 miesiąca. Mają cudne, żywe kolory. Nie przekładałam ich z plastikowych słoiczków, więc chłopcy je równo pomieszali. Ale nie szkodzi. Są gęste. Z ciała zmywa się je stosunkowo łatwo (ale myślałam, że pójdzie łatwiej). Z ubrań sprały się bez problemu - prałam od razu po skończonej zabawie. Farbki kupowałam w sklepie Ekomaluch.


4 komentarze:

  1. Świetny wpis. U nas farby się często "zjadają"...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Bałam się tego zjadania, bo Juju zwykle, gdy coś widzi, to mówi "mniam mniam!. Na szczęście tak się zajęli malowaniem, że jakoś im to nawet nie przyszło do głowy :)

      Usuń
  2. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń