Podobnie jak w zeszłym roku i w tym 1. grudnia pojawił się u nas kalendarz adwentowy. Zaczarowany. Niespodzianka w odpowiedniej kieszonce pojawia się dopiero odpowiedniego dnia. Ani wcześniej, ani później. Można sobie grzebać we wszystkich kieszonkach. Na próżno. A czary działają tylko, jeśli dzieci są grzeczne. Nie mamy lekko więc z tym naszym kalendarzem.
W kalendarzu można znaleźć drobny prezencik, figurkę z szopki albo przedświąteczne zadanie. Na dobry początek i wprowadzenie w przedświąteczną atmosferę była ilustracja przedstawiająca książkę - do pokolorowania, która oznaczała dwie książeczki dla chłopaków. Dla każdego - "Boże Narodzenie. Obrazki dla maluchów.". Dla Janka - wersja większa, dla starszaków. Dla Julka - wersja mini, dla maluszków.
Radochy było mnóstwo. Ciekawe, co znajdziemy jutro?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz