Bez okrągłej daty czy inne powodu do świętowania, ale pierogi z truskawkami powtórzyliśmy. Truskawek starczyło na 92.
Kropiło, a czasem nawet padało, ale wyszliśmy na trochę do ogródka, bo było ciepło.
A potem Julek i Janek zabrali się za filcowanie niespodzianek dla swoich wychowawczyń z okazji zakończenia roku szkolnego.
A poza tym: jak zwykle w środę. Janek rano miał lekcje z mamą i angielski online. Było czytanie, rysowanie, tańce, wygłupy, zabawy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz