Miało padać, a nie padało.
Janek miał więc najpierw raniutko terapię logopedyczną. Janek i Jerzo siedzieli w "domku".
Była też lekcja online z panią Anią.
A po południu rozebraliśmy starą trampolinę i tata z mamą ustawili nową.
W przerwie od ciężkiej pracy jedliśmy lody z "Odpocznij człowieku".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz