poniedziałek, 21 grudnia 2020

Pandemia. Dzień 285.

 W kalendarzu figurki do szopki.

Janek i Julek mieli zdalne lekcje. A Jerzyk kolorował i czytał z babcią Daną, budował, bawił się autem.





W końcu dziś nie było mgły i wyszło słońce, więc po lekcjach cała trójka poszła z babcią na spacer i do ogródka.




Po powrocie i po talerzu ciepłej zupy na rozgrzewkę chłopcy ozdabiali z mamą piernik staropolski. Dzielimy go na kilka pierników, żeby móc obdarować przyjaciół.











A na obiad Janek zrobił naleśniki z serem, bananami i czekoladą według przepisu z książki "Gotuj zdrowo dla dzieci" Darii Ładochy.











Naleśniki wyszły rewelacyjne!





Po przerwie na ogarnięcie kuchni i zmianę dekoracji chłopcy z mamą zabrali się za pierniczki z przepisu pani Marty. Na drożdżach!
Okazały się świetne: ciasto łatwe do wałkowania i wycinania, a pierniczki pyszne!
No i jak zwykle: połowę polukrowaliśmy, a połowę zostawiliśmy bez niczego, bo Janek, mama i tato wolą właśnie takie.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz