wtorek, 21 lipca 2020

Pandemia. Dzień 132.

Czytanie, układanie, budowanie, mikstury i eksperymenty. Całkiem zwyczajne przedpołudnie.





Zaczęło się po obiedzie.
Najpierw Jerzyk pojechał na szczepienie, które zniósł nadzwyczaj dzielnie. Kilka łez i już.
Potem już z braćmi pojechał oddać książki do biblioteki, a na końcu w końcu na lody. Do Odpocznij człowieku.









A w domu znowu DUPLO, ogródek i naleśniki.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz