sobota, 29 sierpnia 2020

Pandemia. Dzień 171.

Jerzo czytał, budował, śpiewał, tańczył, układał...


Kilka razy zapytał o braci, ale ze spokojem przyjął, że są u babci bez niego.

Janek i Julek nocowali u babci Ali. 
Przygotowali babeczki na deser dla rodziców. Poszli z babcią na spacer do kopalni piaskowca.







Po obiedzie mama, tata i Jerzyk pojechali do Brennej.



















I wrócili do Jaworza bez starszaków. Na pociechę na kolację były gofry.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz